5x
000155
2024-07-03

Zabójcza herbata: Zapaść w hotelu Hyatt w 1981

Miał to być wieczór pełen muzyki, tańców i wesołych wspomnień. Ale w końcu XVII 1 lipca 1981 w hotelu Hyatt doszło do największego niezamierzonego zawalenia się konstrukcji w historii USA. Dwa łączące mosty zawaliły się, powodując śmierć ponad 100 osób. Jak do tego doszło i jaki wpływ miała ta katastrofa na branżę budowlaną?

Hotel Hyatt w Kansas City

Po zaledwie dwóch latach budowy, hotel Hyatt został otwarty w 1980 roku jako część kompleksu Crown Center. Dzięki imponującej wysokości 150 m i 40 kondygnacji , w latach 1980-1986 był najwyższym budynkiem w stanie Missouri. Dziś jest to trzecie co do wielkości miasto w Kansas City. Jednak nie tylko ze względu na swoje rozmiary, budynek wyróżniał się od samego początku.

W momencie otwarcia budynku , obrotowa część głównej konstrukcji hotelu służyła jako restauracja - to idealne miejsce, z którego można podziwiać niezakłócony widok na całe miasto. Jednak w górnej części hotelu znajdują się nie tylko ekscytujące rzeczy. Hol wejściowy hotelu Hyatt z wielokondygnacyjnym atrium robi wrażenie, już po pierwszym kroku. Trzy łączące mosty o długości 40 m niemal unoszą się nad głowami gości.

Co wydarzyło się w hotelu Hyatt w Kansas City 17 lipca 1981 r.?

Na lipca 1981 roku w hotelu Hyatt spotkały się setki gości hotelowych i osób z zewnątrz. Od momentu otwarcia w zeszłym roku tee party stało się już tradycją. Nawiązując do stylu lat 50. i 60. , pary wspólnie śpiewały w przestronnym holu, słuchając muzyki na żywo i korzystając z usług baru.

Ale tym razem popularna impreza taneczna przybrała przerażający obrót. Dwa z trzech łączących je mostów zawaliły się jeden po drugim, grzebiąc pod swoimi ruinami setki gości. Katastrofa hotelu Hyatt, w której zginęło 114 osób, a 200 zostało rannych, jest największą niezamierzoną katastrofą w USA i po 11 września. najbardziej śmiertelna katastrofa w historii USA. Ale jak mogło dojść do czegoś takiego?

Katastrofa Hyatt w Kansas City w 1981 r.

Z innych katastrof budowlanych omawianych na tym blogu dowiedzieliśmy się, że przyczyn tak strasznych wydarzeń często można szukać w okolicznościach tamtych czasów. Tutaj było podobnie. Konsekwencją ówczesnej polityki budowlanej z końca lat 70. było zawalenie się mostów łączących hotel Hyatt w 1981 roku.

W naszym artykule na temat Schwabylon w Monachium mówiliśmy już o tak zwanym embargu na ropę naftową. Na początku lat 70. kraje arabskie podjęły decyzję o zakazie eksportu towarów za granicę. Jednym z takich niezbędnych zasobów była ropa naftowa. W rezultacie ceny ropy naftowej na całym świecie gwałtownie wzrosły. W połączeniu z dużym zadłużeniem narodowym USA podczas wojny w Wietnamie , Stany Zjednoczone pogrążały się coraz bardziej w głębokim kryzysie gospodarczym.

Dni te charakteryzowały się wysokim bezrobociem oraz rosnącymi stopami procentowymi dla firm budowlanych. Presja na te ostatnie rosła. Projekty budowlane musiały zostać ukończone w jak najkrótszym czasie i jak najtaniej. Jakość często nie była tu najwyższym priorytetem.

Celem klientów było jak najszybsze wygenerowanie zysku z użytkowania budynków w tych niepewnych czasach. Długie okresy budowy były zbyt nieefektywne. Na tym tle opracowano tak zwaną szybką metodę konstruowania dużych budynków.

Pierwsze problemy z tego typu obiektami pojawiły się pod koniec lat 70-tych. Dach Hartford Civic Center zawalił się w 1978 roku, a zadaszenie Kemper Arena zawaliło się w 1979 roku z powodu niewystarczającej stateczności konstrukcji. Na przykład budowa hotelu Hyatt trwała nieco ponad dwa lata i również tutaj pojawiły się problemy: Zawalone było 7,539 m² powierzchni dachu.

Data zawalenia się hotelu Hyatt 17 lipca 1981

Aby zrozumieć skalę katastrofy , przyjrzyjmy się bliżej, co wydarzyło się tamtego wieczoru. Herbata szła już pełną parą, a uczestnicy dobrze się bawili. Kilkuset innych gości zgromadziło się na mostach, aby podziwiać wydarzenie z lotu ptaka.

Zawalenie się mostów łączących w hotelu Hyatt

W ten piątkowy wieczór o 19:05 z szumu tła wyróżniało się coś niezwykłego : metalowy dźwięk. Kilka razy i bardzo głośno. Ludzie na drugim skrzyżowaniu nagle w popłochu zaczęli biec w kierunku bezpiecznych korytarzy hotelu, ale większość z nich ledwo zdołała zrobić kilka kroków, gdy ziemia opadła pod nimi.

Zawalił się wówczas cały most łączący. Bezpośrednio na tej znajdującej się poniżej, łączącej drugie piętro budynków. Nawet te kilka sekund kosztowało życie kilku osób, ale na tym nie koniec.

Drugi most łączący dodatkowo przeniósł obciążenie pierwszego i również mógł wytrzymać tylko kilka chwil, zanim się zawalił. Jeszcze zanim większość gości siedzących przy stole zdążyła zareagować w atrium, setki osób zostały zasypane gruzem dwóch łączących je kładek.

Prace ratownicze w hotelu Hyatt w roku 1981

Chociaż wszyscy dostępni ratownicy zostali natychmiast powiadomieni i szybko przybyli do hotelu, ratunek i opieka nad pochowanymi były niezwykle trudne. Swoją pomoc zaoferowali również wolontariusze i goście , którzy przeżyli zawalenie budynku.

Chaos, panika i góry gruzów sprawiły, że ratowanie rannych i zabitych trwało godzinami. Wielu z tych, którzy przeżyli bezpośrednie zawalenie, zmarło w tym czasie z powodu krwotoku wewnętrznego, udusiło się lub zostało zabitych przez ruchome odłamki.

Hotel Hyatt i okoliczne obiekty zareagowały nagle. W bardzo krótkim czasie powstały prowizoryczne oddziały szpitalne, w których można było opiekować się rannymi. Miejscowi lekarze musieli podjąć najtrudniejsze decyzje w swojej grupie zawodowej: komu pozwolono przeżyć, a komu nie.

Oprócz licznych drobnych urazów , takich jak złamania, skaleczenia, stłuczenia, otarcia, zdarzają się również coraz poważniejsze urazy, takie jak urazy głowy, krwotoki wewnętrzne, urazy rdzenia kręgowego, a ostatecznie paraplegia.

Niektóre działania ratunkowe, często na miejscu, ratowały życie. Na przykład, lekarz usunął piłą łańcuchową unieruchomioną nogę poszkodowanej, aby móc wyciągnąć ją z ruin i zaopiekować się nim. Ostatecznie wypadek ten kosztował życie 114 osób. Ponad 250 gości przeżyło obrażenia, a niektórzy odnieśli poważne szkody.

Wypadek w hotelu Hyatt: poszukiwanie przyczyn

Poszukiwanie przyczyny okazało się złożonym procesem. Wielu ekspertów wspólnie szukało przyczyny zawalenia się mostów łączących. Osoby odpowiedzialne wszczęły wstępne dochodzenie podczas ratowania ofiar. To, co pozostało z łączących środników, zostało również zebrane do późniejszej analizy, a rysunki architektoniczne zostały rygorystycznie zweryfikowane.

Materiał konstrukcyjny i elementy konstrukcyjne wiaduktów zostały szczegółowo przeanalizowane przez kilku ekspertów. Obejmowało to przeprowadzenie testów obciążeniowych i zamodelowanie, w tym obliczeń, integralności konstrukcyjnej konstrukcji. Eksperci szybko znaleźli pierwsze przerażające powody , które na zawsze zmieniły spojrzenie branży budowlanej.

Przyczyny zawalenia się dwóch mostów łączących w hotelu Hyatt w 1981 roku

Wstępne przyczyny zawalenia się środników łączących zostały szybko znalezione. Tutaj krótko podsumowujemy najważniejsze wyniki raportów , abyś mógł uzyskać ogólny przegląd.

1. Wada konstrukcyjna

Główną przyczyną zawalenia się mostów łączących w hotelu Hyatt była poważna wada projektowa. Dolny most został przymocowany bezpośrednio do górnego mostu, a nie do pierwotnie planowanego punktu podwieszenia.

W rezultacie górny most przeniósł dodatkowo obciążenie dolnego mostu, ale zgodnie z obliczeniami został zaprojektowany tylko na własne obciążenia. Wynikało to z późniejszej modyfikacji konstrukcji. W skrócie: Uszkodzenie zawieszenia zostało wcześniej zaprogramowane.

Ze względu na ogromne obciążenie przyłożone w tym miejscu wieczorem 17 lipca 1981 r. zawieszenie nie powiodło się z powodu ogromnej liczby ludzi na dwóch połączonych mostach, leżących jeden na drugim. Nawet przy pierwotnych obliczeniach konstrukcyjnych konstrukcja ta nie byłaby w stanie wytrzymać tego obciążenia.

Możliwość takiego tłumu ludzi na łączących je kładkach po prostu nie była brana pod uwagę podczas planowania projektu. Tego wieczoru podwieszenie uległoby uszkodzeniu pod wpływem jednej trzeciej obciążenia. wynik naprawdę alarmujący. Ale na tym nie koniec.

2. Modyfikacje i brak nadzoru

Nie tylko pierwotne obliczenia okazały się niewystarczające. Wystąpiły również przerażające niedociągnięcia podczas budowy i uzyskania aprobaty przez inspektorat budowlany. Ponieważ problematyczne praktyki konstrukcyjne, które doprowadziły do uszkodzenia konstrukcji, nie zostały rozpoznane. W celu ograniczenia kosztów , wprowadzono zmiany w pierwotnym projekcie i podjęto decyzję o zamocowaniu obu mostów , jeden nad drugim , do jednego wieszaka.

Dodatkowo, presja czasu ze strony firmy budowlanej doprowadziła do wystąpienia braków i nieudanych prac spawalniczych , co skutkowało mniejszą nośnością podwieszenia. Jednak to znaczące zagrożenie dla bezpieczeństwa pozostało całkowicie niezauważone z powodu niewystarczającej kontroli. Na papierze wszystko było w porządku, co kosztowało życie 114 osób.

Prawne konsekwencje katastrofy w Hyatt w Kansas City

Na podstawie raportów złożono pozwy przeciwko firmie budowlanej i inżynierowi, którzy zatwierdzili zmiany w pierwotnym projekcie (podnośnik D Gillum). Gillum nie zawahał się przyjąć pełnej odpowiedzialności za katastrofę.

Został zawieszony w prawach inżyniera, później dożywotnio. Ponadto on i firma budowlana wypłacili odszkodowanie ofiarom i ich rodzinom. Co upadek hotelu Hyatt oznaczał dla branży budowlanej?

Konsekwencje zdarzenia Hyatt dla branży budowlanej

Incydent wywołał nowe dyskusje , zwłaszcza na temat znaczenia kwestii odpowiedzialności cywilnej w branży budowlanej. Jak bezpieczne są nasze budynki i jaka jest odpowiedzialność inżynierów za życie ludzi, którzy będą z nich korzystać później?

Cała branża budowlana doznała znacznych strat, gdy 17 lipca 1981 r. Zawaliły się łączniki mostowe, z których prawdopodobnie jeszcze nie w pełni się uporała. Katastrofa ta doprowadziła do nałożenia i egzekwowania bardziej rygorystycznych norm bezpieczeństwa w USA, a także w innych częściach świata.

Również w badaniach naukowych zainwestowano kapitał i zasoby ludzkie w dziedzinie integralności konstrukcyjnej budynków i konstrukcji. Takie błędy nigdy nie powinny wystąpić nie tylko na etapie planowania i budowy, ale także podczas późniejszych kontroli.

Czego inżynierowie mogą się nauczyć z incydentu w Hyatt

Inżynierowie ponoszą ogromną odpowiedzialność za bezpieczeństwo ludzi poprzez zapewnienie integralności konstrukcji. W ten sposób gwarantują bezpieczne korzystanie ze swoich budynków.

Nawet jeśli efektywność ekonomiczna projektów budowlanych , zwłaszcza dużych projektów, jest ważnym aspektem, minimalizacja kosztów nigdy nie powinna być ceniona bardziej niż bezpieczeństwo planowanych konstrukcji. Niestety w branży budowlanej często zdarza się, że rygorystyczne normy bezpieczeństwa muszą ustąpić miejsca skorygowanemu systemowi księgowania kosztów.

Kolejnym ważnym punktem jest regularna i szczegółowa kontrola jakości oraz ścisły nadzór nad całym procesem budowlanym. Dzięki temu możliwe jest wczesne wykrywanie i zgłaszanie problemów oraz, co bardzo ważne , szybkie ich usuwanie. Zaostrzenia przepisów nie zawsze należy traktować jako ograniczenie czasochłonne, ale jako wskazówkę dla bezpiecznej budowy.

Niezwykle ważna jest również przejrzysta, otwarta i jasna komunikacja z zespołem inżynierów, a także z innymi osobami zaangażowanymi w budowę. Takie słowa pojawiają się niemal w każdym poście na naszym blogu o nieudanych projektach budowlanych i tragediach w branży budowlanej. Są one tym ważniejsze. Otwarta komunikacja wszystkich zaangażowanych stron zapobiega nieporozumieniom i tworzy produktywne środowisko pracy.

Wyciąganie wniosków z katastrof, takich jak zawalenie się mostów łączących hotel Hyatt w 1981 roku, powinno być oczywiste. Tylko ucząc się na błędach , będziemy w stanie zapobiec takim tragediom w przyszłości. Od roku 1981 w branży budowlanej wiele się zmieniło, ale niektóre rzeczy pozostały, takie jak czasami nieprzejrzysta komunikacja między zaangażowanymi branżami. Należy mieć nadzieję, że trendy, takie jak cyfryzacja i współpraca międzybranżowa , będą w stanie zmienić to na lepsze w przyszłości.


Autor

Jako copywriter w dziedzinie marketingu, Ruthe jest odpowiedzialna za tworzenie kreatywnych tekstów i ciekawych tytułów.