Po długim etapie planowania w końcu nadszedł czas! Spotkaliśmy się po czeskiej stronie na naszej dorocznej imprezie zespołowej i rozpoczęliśmy nasz dzień nieco nietypowo - od piwa.
Mówiąc dokładniej, w programie znalazła się ekscytująca wycieczka po browarze Pilsner Urquell. Warzenie piwa zgodnie z dawną tradycją oraz zwiedzanie dawnych, ogromnych piwnic firmy: Cała maszyna robi wrażenie. Sama wycieczka zajęła dwie godziny i z każdą minutą stawała się coraz bardziej interesująca. Nie zdarza się'coś takiego!
Po wycieczce przeszliśmy do głównego punktu programu dnia: Naszym celem był kemping dla samochodów osobowych w Pilźnie , w pięknym miejscu nad samym jeziorem. Jednak po dobrym jedzeniu i przekąskach dla niektórych z nas nie zrobiło się to przyjemnie, ale za to bardzo sportowo !
Nasza czeska drużyna wyzwała nas na mecz piłki nożnej. Oczywiście akceptujemy! Ostatecznie przegraliśmy 2-1, ale liczyła się dobra zabawa. A tego mieliśmy dużo.
W programie nie chodziło tylko o piłkę nożną. Niezależnie od tego, czy chodzi o 'snajperkę, piłkę nożną, czy wskoczenie do jeziora – każdy znajdzie coś dla siebie. Ale nawet najbardziej obfitujący w wydarzenia dzień dobiega końca. Uczciliśmy to wydarzeniem podczas miłego wieczoru przy grillu. Przyjemne rozmowy, wymiana informacji z kolegami z innych lokalizacji – tak udało nam się dobrze zakończyć dzień.
Naprawdę dobrze spędziliśmy czas i już nie możemy się doczekać kolejnego roku!
